Czy esport to sport ?

Przez część widziany w negatywnym świetle, ale przez większość kochany i chętnie oglądany. Z każdym rokiem poszerza się jego popularność, a mistrzostwa zrzeszają wielotysięczną widownię. Mowa tutaj oczywiście o esporcie, czyli cyfrowym placu boju.

Pomimo wciąż rosnącej popularności, esport nadal, zostaje przez niektórych sprowadzany do tak zwanego “grania na komputerze”. Przeciwnicy swoje zdanie argumentują tym, iż gracz przez cały czas siedzi naprzeciw monitora, zupełnie się nie rusza. Nie musi on wysilać ciała, aby uczestniczyć w grze. Jednak nasuwa się tutaj pytanie: czy esport
to faktycznie sport ?

Starsze pokolenie powie, że nie jest to sport, a wręcz ta dziedzina nie podchodzi pod definicję sportu. Jednak każdy kto niepochlebnie wypowiada się na temat esportu zapomina o jednym wyjątku, który jest zaliczany jako sport.
Są to najzwyklejsze szachy. Nie wymagają one sprawności fizycznej, ale sprawności umysłowej.
Nie od dziś wiadomo, że przygotowania do rozgrywek turniejowych w takie gry jak, starcraft czy leauge of legends, wymagają od grających wielu godzin spędzonych na treningach strategii oraz zagrywek. Ta sama zasada panuje jeśli chodzi o turnieje szachowe.

Trzeba podkreślić, że cyfrowe rozgrywki są rozgrywane na całym świecie. Co roku rozgrywa się wiele turniejów, które są związane z esportem. Ich widowiskowość możńa porównać to meczu w lidze światowej.
Sama pula nagród w jednym takim turnieju to pokaźna suma, która nie jest byle tysiącem dolarów czy euro.
Ostatnimi czasy wiele drużyn piłki nożnej czy innych sportów, zaczęły interesować się tą tematyką, tym samy zakładając drużyny esportowe. Również i na naszym podwórku miała miejsce taka sytuacja. Były prezes drużyny Legia Warszawa postanowił, że stworzy własną drużynę esportową.

Co by tu dużo nie mówić. Esport rozwija się w zastraszającym tempie. Nie ważne czy jest uznawany za sport czy też nie. Ważne żeby każdy, gracz czy też widz, czerpał przyjemność.